Krótka historia pałacu w Bakończycach*
Jacek Błoński
Dzielnica Bakończyce była niegdyś wsią założoną w czasach przynależności grodu przemyskiego do Królestwa Węgierskiego, a pierwsze wzmianki w źródłach historycznych pochodzą z około roku 1378. Nazwa obecnej dzielnicy Przemyśla wywodzi się z języka węgierskiego. Na obszernych błoniach, za czasów panowania króla Ludwika Węgierskiego, istniała hodowla dzikiej zwierzyny m.in.: saren, jeleni i żubrów. W miejscu, gdzie w późniejszych czasach powstał szlachecki dwór węgierski starosta nakazał wybudować obszerny szałas, w którym mogli odpocząć on i jego goście podczas polowań na hodowaną w starościńskim rezerwacie zwierzynę, w tym na potężne żubry, których nazwa w języku węgierskim miała brzmieć „bakocs”. I właśnie od starej, węgierskiej nazwy dumnego zwierza zarówno szałas i cały rezerwat zaczęto nazywać „Bakocsol”. Z czasem nazwa uległa spolszczeniu na Bakończyce.
Po przyłączeniu ziemi przemyskiej z powrotem do Królestwa Polskiego Bakończyce stały się wsią królewską. W XVII w. znajdowało się tutaj szlacheckie fortalicjum. Wieś była wielokrotnie palona i niszczona podczas licznych najazdów tatarskich i wojen, które nie szczędziły ziemi przemyskiej. W XVIII w. Bakończyce pełniły funkcję rezydencji letniej przemyskich starostów. W roku 1778, po I zaborze rząd austriacki zlicytował dobra starostwa przemyskiego wraz z samym miastem Przemyślem. Kupił go ówczesny marszałek Królestwa Galicji i Lodomerii – Ignacy hr. Cetner. Przemyśl w w roku 1789 na skutek licznych protestów i próśb mieszczan otrzymał ponownie prawa wolnego miasta, jakim się cieszył od setek lat.
Hrabia Cetner w roku 1792 przekazał swoje dobra, w tym Bakończyce, swoim bratankom; Ignacemu i Jędrzejowi Cetnerom. W roku 1814 wieś jest własnością już tylko Andrzeja hr. Cetnera. Na siedzibę liczącego kilkanaście wsi klucza hrabia wybrał właśnie Bakończyce. Bliskość miasta wraz z w siedzibą cyrkułu, malownicze położenie zapewne skłoniło do wyboru dawnej wsi starosty węgierskiego.
Pocztówka „Zamek w Bakończycach” z przełomu XIX i XX wieku
Jak się wydaje jednak hrabia Cetner „ nie wybudował jednak ani okazałego pałacu, ani nawet wielkiego dworu, choć „skromną swą siedzibę […] przyozdobił […] pięknym ogrodem, utrzymując cieplarnię z najrozmaitszych roślin zagranicznych.. (R. Aftanazy „Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczpospolitej” T. 8 Województwo Ruskie. Ziemia Przemyska i Sanocka, Wrocław 1996. s. 10).
Po jego śmierci dobra bakończyckie odziedziczyła jego bratanica hrabina Eleonora z Cetnerów, żona Karola hr. Mniszcha, która z w roku 1854 sprzedała je księciu Konstantemu Czartoryskiemu. Książę niebawem przekazał dobra bakończyckie swojemu synowi Adamowi Konstantemu. W roku 1868 od Adama K. Czartoryskiego nabył między innymi Bakończyce Hieronim Adam książę Lubomirski (1844-1905), pan na Rozwadowie, pochodzący z linii rzeszowskiej rodu.
Pomimo że w roku 1882 właśnie w Bakończycach przyszedł na świat ich jedyny syn Jerzy Ignacy, książę Hieronim wraz z żoną Felicją (1848-1930) z Markiewiczów (pochowaną na cmentarzu głównym przy ul. Słowackiego) częściej przebywał w pobliskiej wsi Rożubowice, należącej do matki księcia – Karoliny z Ponińskich. Dopiero w roku 1885 rozpoczęto, w miejscu dawnej rezydencji Andrzeja Cetnera, budowę nowego pałacu według projektu krakowskiego architekta Aleksandra Nitscha, zakończoną dwa lata później.
Księżne Lubomirskie podczas spaceru z psem przed pałacem w Bakończycach.
Fotografia została prawdopodobnie wykonana na przełomie XIX i XX wieku. (fot. ze zbiorów działu Historii MNZP)
Pałac został wybudowany na planie prostokąta, w stylu eklektycznym, (łączącym elementy neogotyckie i neobarokowe a także neoromańskie) z przylegającymi ryzalitami i „basztami”, tarasem oraz wieżą z gloriettą widokową. Posiadał dwa piętra i około trzydziestu pomieszczeń. Całość otaczał siedmiohektarowy park z ciekawym zadrzewieniem oraz prostokątnym stawem z okrągłą wyspą. Nieopodal funkcjonował folwark nastawiony głównie na hodowlę koni oraz browar. Na mocy testamentu ks. Hieronima właścicielką pałacu wraz z gruntami została w roku 1909 jego córka Karolina, urodzona w roku 1878.
Dziedziczka Bakończyc, uważana za kobietą piękną, nigdy nie wyszła za mąż. Księżna Karolina, osoba bardzo zasłużona dla naszego miasta, swoje życie poświęciła działalności charytatywnej. Działania wojenne podczas walk o Twierdzę Przemyśl nie oszczędziły pałacu, spłonął wówczas między innymi dach budowli.
W odrodzonej Polsce po roku 1918 księżnej Lubomirskiej nie udało się doprowadzić pałacu do pełnej świetności. W roku 1939, księżna schroniła się u swego brata w jego posiadłości w Charzewicach, gdzie zmarła rok później. Ostatnim nominalnym właścicielem bakończyckich dóbr wraz z pałacem został Jerzy Ignacy Lubomirski. W roku 1944 został on (…) aresztowany przez NKWD. Prawdopodobnie został wywieziony w głąb Związku Sowieckiego i zamordowany w roku 1945.
Książę Jerzy Ignacy Lubomirski wraz żoną – księżną Anną Marią Lubomirską z Alanów Zamojskich, zwaną „Hanką”, w dniu zaślubin w roku 1924. (fot. ze zbiorów działu Historii MNZP)
Po II wojnie światowej pałac został znacjonalizowany i urządzono w nim (…) Państwową Szkołę Ogrodniczą. Na bazie tej szkoły w roku 1953 powstało Technikum Rolniczo-Łąkarskie, a także pięć lat później Zasadnicza Szkoła Ogrodnicza Zasadnicza Szkoła Rolnicza (1969 r.). W 1976 r. powstało Technikum Ogrodnicze i na bazie już istniejących szkół powołano do życia Zespół Szkół Rolniczych. Od lat 90. do ubiegłego wieku do 2004 pałac był siedzibą Regionalnego Ośrodka Kultury, Edukacji i Nauki w Przemyślu. W ostatnich latach gmach pałacu został odrestaurowany. Wnętrza pałacu zostały kompletnie przebudowane i obecnie nie przedstawiają żadnej wartości zabytkowej. Po zakończeniu renowacji w roku 2001 kompleks pałacowo-parkowy Lubomirskich został siedzibą Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Przemyślu przemianowanej pięć lat później na Państwową Wyższą Szkołę Wschodnioeuropejską w Przemyślu. (…)
* Tekst poniższy stanowi skrócona wersję artykułu J. Błońskiego pt. „Pałac w Bakończycach”, który ukazał się w piśmie „Nasz Przemysl” nr 2/2013
Do tekstu Pana Jacka Błońskiego pozwalamy sobie dołączyć dwa zdjęcia, które bezpośrednio łączą się z pałacem w Bakończycach. Pierwsze przedstawia brata księżnej Karoliny – Jerzego Lubomirskiego z grupą myśliwych. Drugie jest podobizną jednego z zarządców majątku w Bakończycach – Antoniego Kossowskiego.
Grupa myśliwych w lasach książęcych przed 1914 r. Książę Jerzy Ignacy stojący pierwszy z prawej (fot. ze zbiorów prywatnch)
Antoni Barnaba Kossowski – zarządca majątku w Bakończycach w latach 20-30. XX wieku (fot. ze zbiorów prywatnch)
Poniżej link do wszystkich
dotychczas opublikowanych materiałów:
Od dwóch lat Przemyskie Historie.pl starają się przybliżać mieszkańcom Przemyśla historię ich pięknego miasta. Jeśli choć trochę podoba Ci się to co robimy;
CIEKAWE MIEJSCA: pozostałe posty