Postacie z historii
Burzliwe losy Józefa Styfiego
– drukarza niepospolitego
Józef Wincenty Styfi urodził się 4 lipca 1854 roku w Warszawie. Jego ojciec Hipolit był grawerem z zawodu i opuścił ten świat, oraz rodzinę, w dwa lata później. Małemu Józefowi pozostali tylko matka Joanna (z domu Kaczyńska) oraz starszy o kilkanaście brat Jan – artysta drzeworytnik. Kariera zawodowa znanego w Przemyślu drukarza zaczęła się dość wcześnie. W wieku 18 lat, po czterech latach terminowania, został maszynistą drukarskim i niemal natychmiast wcielony został do armii carskiej. Jak wiadomo, służba w carskim wojsku nie była ani zaszczytna, ani łatwa. Po upływie około trzech lat młody Styfi po prostu zdezerterował z wojska i przekroczył granicę Kongresówki udając się do Poznania. Tutaj, a potem w innych miastach, szukał pracy w swoim fachu. Z Poznania udał się do Krakowa, a stąd do galicyjskiego Lwowa, gdzie pracował jako maszynista w drukarni Wojciecha Manieckiego. Po jakimś czasie stracił jednak posadę i znowu był zmuszony szukać pracy na nowo – tym razem w Tarnowie.
W Tarnowie zaczęło Józefowi Styfiemu dopisywać szczęście. Zdawało się, że zakończy los drukarza-tułacza zwłaszcza, że poznał tutaj, młodszą o blisko 10 lat, Felicję Bronisławę Romańską, w której zakochał się na zabój (ich ślub odbył się w tarnowskiej katedrze w 1881 roku). Niestety, Tarnów nie miał stać się miastem, z którym Józef Styfi zwiąże się na dalszą część życia. Po roku 1884 otworzyły się przed młodym drukarzem nowe perspektywy. Oto w Przemyślu niejaki Stanisław Ferdynand Pietkiewicz potrzebował nowego maszynisty w swojej drukarni i widać oferował lepsze warunki zatrudnienia, bo Państwo Styfiowie przeprowadzili się tutaj dość szybko.
Józef Styfi do zwykłych drukarzy bynajmniej się nie zaliczał. Już w Tarnowie szukał dodatkowego zajęcia by móc zapewnić godne życie swojej rodzinie. Podobnie było i w Przemyślu, gdzie Józef Styfi poza pracą w drukarni szukał możliwości dodatkowego zarobku. W 1885 roku założył pierwsze w Przemyślu biuro pośrednictwa pracy. Pięć lat później, w 1890 roku otworzył biuro ogłoszeń. W końcu, w roku 1892 roku, J. Styfi postanowił uruchomić własną drukarnię. Jej pierwszy adres znajdował się przy ulicy Franciszkańskiej 14, od marca1895 roku przy ulicy Franciszkańskiej 2, a od października 1902 roku w Rynku numer 18. Początkowo wykonywała ona głównie druki akcydensowe, ale po zakupie większej maszyny drukarskiej Styfi rozpoczął druk broszur i książek.
„Za staranne druki zdobył Styfi w r. 1894 srebrny medal na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie. W drukarni Styfiego ukazywały się przemyskie periodyki „Gazeta Młynarska” (1894—7), „Kurier Przemyski” (1894— 6), „Echo Przemyskie” (1896—1903) i „Gospodarz” (1904), a także statuty i sprawozdania Tow. Gimnastycznego «Sokół», Kasy Oszczędności, Stow. Rękodzielników «Gwiazda» i innych stowarzyszeń, oraz kalendarze liturgiczne i schematyzmy rzymskokatolickiej diec. przemyskiej. Wśród druków zwartych były m.in. dzieła przemyskich biskupów, prawników i nauczycieli gimnazjalnych. Drukował też swym nakładem m.in. „Zbiorek wierszy polskich” we własnym wyborze (1894). „Kalendarz Przemyski” (1899, 1900) oraz modlitewnik „Gorzkie żale” (1900, wyd. 2, 1903).”*
Od października 1902 roku drukarnia J. Styfiego znajdowała się w Rynku pod numerem 18
Od roku 1903 stosował w swej drukarni oświetlenie elektryczne oraz wykonywanie plakatów sposobem linorytowym. W roku następnym, podczas Wystawy Przemysłu Krajowego jaka odbyła się w Przemyślu jego drukarnia została wyróżniona trzema srebrnymi medalami. Widać tego wszystkiego było mało czterdziestoletniemu drukarzowi, bo w 1895 roku założył przedsiębiorstwo autobusów konnych, które jednak wkrótce zlikwidował. Potem prowadził również biuro spedycyjno-komisowe i zakład przechowywania mebli, a anonsy z tej działalności spotkać możemy jeszcze dzisiaj w dawnej przemyskiej prasie.
Wnętrze drukarni J. Styfiego w piwnicach kamienicy przy Rynku 18 w 1910 r.
Obraz drukarza Józefa Styfiego nie byłby pełny, gdyby nie wspomnieć o jego działalności w różnych stowarzyszeniach i organizacjach. „W 1885 roku został członkiem Stowarzyszenia Rękodzielników „Gwiazda”, działając w nim jako aktor amator i przewodniczący kółka teatralnego. Od 1888 roku należał do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.(…) Należał również do innych towarzystw, w tym do „Rodziny”, „Pomocy Przemysłowej”, Towarzystwa Młodzieży Polskiej „Znicz”, Towarzystwa Dramatycznego „Fredreum” i innych. Był również członkiem przemyskiej ochotniczej straży pożarnej.” ** Dodajmy, że mimo, iż w przemyskim „Sokole” piastował funkcję prezesa, wchodził w skład Zarządu Kasyna Mieszczańskiego i pełnił funkcję członka Zarządu Powiatowej Kasy Chorych, miał czas występować jako aktor na deskach „Fredreum” a lokalnemu społeczeństwu znany był jego tubalny tembr głosu. Aż dziw bierze skąd Józef Styfi brał na te wszystkie aktywności czas i energię prowadząc równocześnie własne przedsiębiorstwo.
„Niejako zwieńczeniem wielkiej gotowości do podejmowania różnorodnych działań na rzecz lokalnego społeczeństwa było wybranie Styfiego w 1909 roku na zastępcę radnego, a po uzyskaniu niepodległości na pełnoprawnego radnego. Pełniąc tę funkcję, zaangażował się czynnie między innymi w akcję stworzenia w Przemyślu komunikacji tramwajowej i był nie tylko wnioskodawcą oddania sprawy pod obrady rady miejskiej, ale agitował na jej rzecz podczas zgromadzeń.”**
O historii przemyskiego tramwaju, czy raczej o niespełnionej jego wizji, pisał swojego czasu Marcin Duma. Jeśli chcecie o tym przeczytać więcej kliknijcie TUTAJ.
„Wyjątkową i wybitną rolę odegrał Styfi także w pracach na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości. Między innymi odznaczył się jako organizator struktur przemyskiego „Strzelca”, którego następnie został prezesem zarządu tymczasowego.” ** Wówczas to spotkał się, wraz z Wincentą Tarnawską, z przebywającym w Przemyślu – Józefem Piłsudskim (o pobytach Piłsudskiego w naszym mieście piszemy TUTAJ). Na tym jednak nie skończyła się jego publiczna i polityczna aktywność. W listopadzie 1918 roku J. Styfi został wybrany do pięcioosobowego Komitetu Wykonawczego Rady Narodowej w Przemyślu i brał czynny udział w życiu miasta podczas walk polsko-ukraińskich.
W okresie międzywojennym Józef Styfi nadal utrzymywał czołowe miejsce wśród drukarzy przemyskich. Zmarł w wieku 75 lat, 29. IX. 1929 roku, w Przemyślu i został pochowany w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Głównym.
Z małżeństwa z Felicją Bronisławą Romańską (1863—1942) miał Styfi syna Juliusza (1889—1964), aktora amatora, reżysera i prezesa Tow. Dramatycznego im. A. Fredry «Fredreum» w Przemyślu, który prowadził drukarnię ojca do swego wyjazdu z Przemyśla w 1936 roku.
opr. M. Pietrzak
* Anna Siciak, Styfi Józef Wincenty (1854–1929) [w:] Polski słownik biograficzny, Warszawa–Kraków 2008, t. 45/2,
** Anna Siciak „Burzliwe losy Józefa Styfiego – właściciela drukarni w Przemyślu” (w) Przemyski Przegląd Kulturalny (nr 32–33 / 2014)
O innych szczegółach z życia nieprzeciętnego drukarza przeczytacie w artykule Anny Siciak „Burzliwe losy Józefa Styfiego – właściciela drukarni w Przemyślu” , który ukazał się w PRZEMYSKIM PRZEGLĄDZIE KULTURALNYM (nr 32–33 / 2014).
Życzymy miłej lektury.
POSTACIE Z HISTORII: pozostałe posty