Afisze śmierci i pierwsza egzekucja
Przemyśl, listopad 1943 rok*
Marcin Duma
29 listopada 2023 roku minęło równo 80 lat od pierwszej egzekucji, jaka została dokonana w Przemyślu przez niemieckiego okupanta na polskich zakładnikach. Od listopada 1943 roku do czerwca 1944 roku w Przemyślu, przekazano do publicznej wiadomości 5 list zakładników, na których znalazło się około 120 osób. Większość z nich została rozstrzelana. Tylko nieliczni, wywiezieni do obozów koncentracyjnych, doczekali końca wojny. Pierwszym i nadrzędnym elementem polityki niemieckiego okupanta był terror. Miał on na celu zastraszenie i sparaliżowanie społeczeństwa polskiego oraz złamanie w nim wszelkiego oporu. Działalność konspiracyjna, akcje sabotażowe oraz wszelkie inne wystąpienia przeciwko okupantowi hitlerowskiemu – w tym niestosowanie się do wydanych rozporządzeń – były karane z całą stanowczością. Rozstrzelanie lub wysyłka do obozu koncentracyjnego groziła wszystkim, którzy ośmielali się kwestionować narzucony niemiecki „ład”.
Afisze śmierci
„Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. […] Podam dla celów propagandy jakąś przyczynę wybuchu wojny, mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna, czy nie. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. W sprawach związanych z rozpoczęciem i prowadzeniem wojny nie decyduje prawo, lecz zwycięstwo. Bądźcie bez litości. Bądźcie brutalni.” Powyższe słowa Adolf Hitler wypowiedział 22 sierpnia 1939 roku na naradzie dowództwa armii III Rzeszy (…). Kilka dni później 1 września 1939 roku Niemcy przystąpiły z całą stanowczością do realizacji zbrodniczego planu (…).
(….) Aresztowania, rozstrzelania, wywózki do obozów koncentracyjnych miały miejsce każdego dnia. W wydanym przez hitlerowców rozporządzeniu z 2 października 1943 roku „O zwalczaniu zamachów na dzieło niemieckiej odbudowy” przewidywano tylko jedną karę – śmierć – za jakiekolwiek przestępstwo. Natomiast w wypadku zabicia lub zranienia Niemca karę śmierci miało ponieść co najmniej 10 zakładników polskich. Aresztowania wśród ludności polskiej następowały na podstawie posiadania przez Gestapo jakiegokolwiek „dowodu” winy uzyskanego w drodze donosu czy zeznań wymuszonych stosowaniem tortur wobec aresztowanych. Nazwiska osób, które miały być stracone (…) były podawane do publicznej wiadomości w formie tak zwanych list zakładników rozlepianych na terenie miasta.
Obwieszczenia (…) były najczęściej drukowane na czerwonym papierze w trzech językach: niemieckim, ukraińskim i polskim. Obok imienia i nazwiska podawano miejscowość, z której pochodziła dana osoba (…) Zasadniczą treścią list zakładników było uzasadnienie wyroku, w którym powoływano się na odpowiednie paragrafy oraz Dziennik Rozporządzeń Generalnego Gubernatora, podając najczęściej powód skazania przez sąd doraźny: nielegalną działalność w organizacji powstańczej lub posiadanie broni. Do obwieszczenia dodana była klauzula, że w przypadku niewystąpienia w okresie trzech miesięcy żadnego sabotażu, skazani będą ułaskawieni, czyli zostaną zesłani do obozu koncentracyjnego. Pobyt w obozie równał się tylko opóźnieniu wyroku. Nie ulega wątpliwości, że listy zakładników były jednym z wielu narzędzi w rękach hitlerowskiego aparatu terroru mającego na celu utrzymanie ludności polskiej w posłuszeństwie (…). W Przemyślu hitlerowcy od listopada 1943 roku do czerwca 1944 roku obwieścili 5 list zakładników, na których znalazło się około 120 osób (…) z czego większość z nich została zamordowana. Nieliczni tylko zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych, gdzie ocaleli w związku ze zbliżającym się końcem wojny. (…)
Lista zakładników z dnia 17 maja 1944 r., z 27 nazwiskami (fot. ze zbiorów autora)
Sabotaż w fabryce wozów i pierwsza egzekucja
W 1943 roku Przemyśl od dłuższego już czasu pozostawał w całości pod okupacją hitlerowską. Do działających nielicznie w tym czasie na terenie miasta fabryk przemysłowych i zakładów należała Fabryka Wozów przy ulicy Mickiewicza. Głównym jej zadaniem była produkcja wozów oraz części do taboru kolejowego na potrzeby armii niemieckiej (…). Według Lidii Siębab, która pracowała jako księgowa i biuralistka w wyżej wymienionej fabryce oraz Marii Buńko również księgowej funkcję dyrektora w niej pełnił Niemiec z Sudetów – Konrad Sussner. Bliskość położenia fabryki (…) oraz produkcja wojskowego sprzętu wysyłanego na front były tymi czynnikami, które przekonały członków przemyskiego ruchu oporu o słuszności przeprowadzenia akcji sabotażowej mającej na celu zniszczenie fabryki.
Według komendanta Obwodu ZWZ Przemyśl Emila Czernego, który opublikował swoje wspomnienia z tego okresu („Moja działalność w AK”, Przemyśl 1994) była to jedna z większych akcji przeprowadzonych na terenie Przemyśla, z rozkazu Zbigniewa Zawiły pseudonim „Żbik”.
Zgliszcza spalonej fabryki w 1943 r. (fot. ze zbiorów autora)
Dnia 26 listopada 1943 roku brałem udział w akcji spalenia fabryki wozów przy ul. Mickiewicza na Przekopanej. Akcją w ramach szkolenia dowodził Trzynastka. Po opanowaniu wartowni zabraliśmy z budynku administracji maszynę do pisania oraz firmowe druki i pieczątki. Gdy grupa w składzie Trzynastka, Bach i Tornado bezpiecznie wycofała się, zapaliłem lonty kostek termitowych w różnych miejscach składu trocin i materiałów drzewa. Tak wspominał to wydarzenie jeden z jej uczestników Zdzisław Jankowski, którego relacje znalazły potwierdzenie wśród świadków, byłych pracowników fabryki, Edwarda Chudzio i Józefa Hałaja. Zeznali oni (…), że na terenie fabryki prawdopodobnie w wyniku akcji sabotażowej doszło do wybuchu pożaru w magazynie z zapasem drewna, co spowodowało częściowe spalenie pomieszczeń fabrycznych. Identycznego zdania był Andrzej Wach również pracownik administracji fabryki. Któregoś dnia w listopadzie 1943 roku na terenie tego zakładu spłonął drewniany magazyn, w którym znajdowały się materiały służące do produkcji wozów.
Według relacji wspomnianej Lidii Siębab reakcja Niemców była natychmiastowa. Następnego dnia rano po przyjściu do pracy zastałam w biurze kilku nieznanych sobie gestapowców prowadzących śledztwo w sprawie tego pożaru. Pojawiła się również wiadomość wśród pracowników, rozpuszczona przez dyrektora fabryki, że w związku z zaistniałym pożarem pracownicy zostaną zdziesiątkowani, ostatecznie do tego nie doszło. Jednak krwawy terror, który był stałym elementem polityki III Rzeszy zadziałał bardzo szybko.
Lista zakładników z dnia 1 listopada 1943 r. Pod numerem 12 widnieje nazwisko Andrzeja Paczkowskiego (fot. ze zbiorów autora)
Z dniem 1 listopada 1943 roku w mieście rozklejono pierwszą listę zakładników, która liczyła 25 nazwisk. Pięć pierwszych osób zamordowano od razu, natomiast kolejnych 10 zakładników rozstrzelano 29 listopada na terenie fabryki, a więc trzy dni (26 listopada miało miejsce podpalenie magazynów fabrycznych) po przeprowadzonej akcji, zbrodniarze w mundurach dokonali krwawego odwetu. Sceny śmierci pozostają do końca życia w pamięci człowieka, nie inaczej było w tym przypadku wśród pracowników fabryki.
Tak relacjonowała to wydarzenie Lidia Siębab […] na dziedziniec fabryki przyjechał kryty samochód ciężarowy z którego wysiedli nieznani Niemcy w mundurach wojskowych. Wspomniani wyprowadzili z tego samochodu 10 mężczyzn w ubraniach cywilnych. Ustawili ich pod murem sąsiedniego budynku, a następnie rozstrzelali. Wśród ofiar był inżynier Panczyj oraz Eugeniusz Kiełt. Obaj byli mieszkańcami Przemyśla. Po zakończeniu egzekucji Niemcy zwołali na dziedziniec fabryczny wszystkich pracowników, po czym jeden z nich poinformował, że egzekucja była następstwem pożaru magazynu[…].
Relacja Marii Buńko, która nie była bezpośrednim świadkiem egzekucji […] Ciała ofiar zobaczyłam dopiero po tym jak pracownicy fabryki zostali zgromadzeni na miejscu egzekucji. Wtedy jeden z Niemców mówiący po polsku zagroził, że w razie ponownego pożaru pracownicy zostaną rozstrzelani tak samo jak ci, których zwłoki nam pokazano[…]. Podobne zeznania złożyli wspomniani już pracownicy fabryki Edward Chudzio, Józef Hałaj oraz Andrzej Wach. Na uwagę zasługuje wypowiedź Edwarda Chudzio, który nie tylko krótko scharakteryzował Niemca grożącego zebranym na placu pracownikom […] Niemiec był wtedy w wieku około 30 lat i mówił poprawnie w języku polskim z akcentem śląsko – poznańskim[…], ale także rozpoznał wśród rozstrzelanych mężczyznę o nazwisku Józefowicz, który był znajomym jego ojca.
Ściana Straceń przy ulicy Lwowskiej – dawniej ulica Mickiewicza (fot. ze zbiorów autora)
Rozstrzelanymi zakładnikami byli: Stanisław Gaweł z Przemyśla, Tadeusz Józefowicz z Przemyśla, Stanisław Panczyj z Przemyśla, Stanisław Leszczyński z Przemyśla, Eugeniusz Kiełt z Przemyśla, Jan Rusiecki z Przemyśla, Andrzej Paczkowski z Przemyśla, Oskar Groyecki z Żurawicy, Bronisław Wrona z Żurawicy, Andrzej Kasak z Żurawicy.
Ciała pomordowanych, jak wynika z relacji Lidii Siębab, zostały wywiezione na wozie w kierunku Lipowicy. Potwierdziła to z usłyszanych informacji również Maria Buńko. Więcej szczegółów na temat mogiły w lesie lipowickim dostarczył Jan Wołoszczak, który w okresie okupacji hitlerowskiej pełnił funkcję gajowego […] zuważyłem koło fortu świeżą mogiłę dużych rozmiarów, obok której były ślady krwi oraz słomy, oznaczyłem stojące obok drzewo[…]. Po zakończeniu wojny przypuszczenia o miejscu ukrycia ciał potwierdziły się. (…)
Prace ekshumacyjne w lesie na Lipowicy przeprowadzone zostały w dniach 5 – 7 czerwca 1945 roku w obecności członków rodzin, którzy dokonali identyfikacji zwłok. Ciało Andrzeja Paczkowskiego zostało ekshumowane 7 czerwca 1945 roku. Stanisława Paczkowska, będąca przy tych czynnościach, rozpoznała zwłoki męża między innymi po odzieży, którą pozwolono jej dostarczyć do aresztu. Uroczysty pogrzeb ofiar hitlerowskiego terroru odbył się 9 czerwca 1945 roku na cmentarzu na Zasaniu, gdzie spoczęli w zbiorowej mogile.
Ekshumacja na Lipowicy ciał zakładników rozstrzelanych przez hitlerowców
na terenie fabryki 29 listopada 1943 r. (fot. ze zbiorów autora)
ZGINĘLI – BYŚMY ŻYĆ MOGLI !!
Pierwsza lista osób skazanych na karę śmierci pojawiła się w mieście z datą 1 listopada 1943 roku, znaleźli się na niej: 1. Leopold Gazdowicz z Przemyśla, 2.Ludwik Trygalski z Przemyśla, 3. Józef Polański z Przemyśla, 4. Michał Głowacki z Przemyśla, 5. Władysław Borczyk z Przemyśla, 6. Stanisław Gaweł z Przemyśla, 7. Tadeusz Józefowicz z Przemyśla, 8. Stanisław Panczyj z Przemyśla, 9. Stanisław Leszczyński z Przemyśla, 10. Eugeniusz Kiełt z Przemyśla, 11. Jan Rusiecki z Przemyśla, 12. Andrzej Paczkowski z Przemyśla, 13. Oskar Groye-cki z Żurawicy, 14. Bronisław Wrona z Żurawicy, 15. Andrzej Kasak z Żurawicy, 16. Zdzisław Muszakiewicz z Przemyśla, 17. Grzegorz Husak z Posady Nowomiejskiej, 18. Michał Hrynkiewicz z Posady Nowomiejskiej, 19. Mikołaj Hys z Posady Nowomiejskiej, 20. Henryk Tycka z Posady Nowomiejskiej, 21. Stanisław Plis z Przemyśla, 22. Antoni Gaweł z Lipowicy, 23. Władysław Peczek z Przemyśla, 24. Kazimierz Rowiński z Przemyśla, 25. Walenty Kulon z Siedlisk – Łazy.
Pięć pierwszych osób rozstrzelano od razu, kolejnych dziesięciu zamordowano 29 listopada 1943 roku (…) . Ostatnich dziesięciu zakładników stracono na tak zwanym Małym Ryneczku [tutaj LINK do art. na ten temat ] przy ulicy Poniatowskiego 31 grudnia 1943 roku za zabicie konfidenta Gestapo Stanisława Szajny.
Druga lista zakładników ukazała się już 15 stycznia 1944 roku i obejmowała 23 osoby, byli to: 1. Józef Kamiński z Przemyśla, 2. Ludwik Trojnar z Rudnik, 3. Sergiusz Lewicki z Przemyśla, 4. Mieczysław Pollak z Przemyśla, 5. Tadeusz Sykała z Przemyśla, 6. Stanisław Przybylski z Ujkowic, 7. Julian Kurasiewicz z Przemyśla, 8. Stanisław Tomas z Przemyśla, 9. Szymon Mech z Żurawicy, 10. Władysław Wiśniowski z Przemyśla, 11. Bronisław Małkosz z Przemyśla, 12. Kazimierz Telesz z Przemyśla, 13. Czesław Keller z Przemyśla, 14. Ryszard Polityński z Przemyśla, 15. Lucjan Nebeski z Przemyśla, 16. Wiesław Sochański z Przemyśla, 17. Roman Ciążyński z Przemyśla, 18. Bolesław Teluk z Przemyśla, 19. Marian Chryń z Przemyśla, 20. Michał Bukowski z Przemyśla, 21. Włodzimierz Semków z Przemyśla, 22. Jan Jabłoński z Przemyśla, 23. Jan Gołębiowski z Przemyśla. Trzy pierwsze osoby zostały rozstrzelane od razu. Na pozostałych wykonano wyrok 18 marca 1944 roku w związku z zabiciem 7 marca 1944 roku przez działaczy organizacji podziemnej ukraińskiego policjanta w Jaworniku Ruskim działającego na szkodę narodu polskiego.
Kolejną trzecią listę z 23 zakładnikami okupant niemiecki podał do publicznej wiadomości 23 lutego 1944 roku, znaleźli się na niej: 1. Jan Szary z Dębowca, 2. Jan Trusz z Radochoniec, 3. Osyp Hatelak z Radochoniec, 4. Adam Pendycki z Przemyśla, 5. Aleksander Wiąckowski z Przemyśla, 6. Władysław Wiąckowski z Przemyśla, 7. Stanisław Reiniger z Przemyśla, 8. Stanisław Skowron z Ostrowa, 9. Roman Segielin z Birczy, 10. Michał Gierula z Łodzinki Dolnej, 11. Józef Stadnik z Łodzinki Dolnej, 12. Karol Błoński z Łodzinki Dolnej, 13. Juliusz Salwicki z Przemyśla, 14. Kazimierz Ryczan z Żurawicy, 15. Julian Pazowski z Żurawicy, 16. Jan Łańcucki z Przemyśla, 17. Ryszard Welk z Przemyśla, 18. Franciszek Nowak z Przemyśla, 19. Tadeusz Skałuba z Przemyśla, 20. Józef Superat z Przemyśla, 21. Henryk Boczar z Przemyśla, 22. Leszek Skibiński z Przemyśla, 23. Marian Stachowiak z Przemyśla.
Tak jak z poprzedniej listy trzy pierwsze osoby zostały zamordowane od razu, kolejne pięć poniosło śmierć w masakrze pięćdziesięciu zakładników w okręgu krakowskim 5 marca 1944 roku za sabotaż kolejowy. Następnych dziesięciu rozstrzelano 17 maja 1944 roku za zranienie żołnierza niemieckiego w czasie napadu na Ukraińca w Starzawie 29 kwietnia 1944 roku. Pięć ostatnich osób z tej listy zostało wywiezionych do obozu koncentracyjnego, z którego powróciły tylko trzy: Józef Superat, Henryk Boczar i Marian Stachowiak.
W dniu 17 maja 1944 roku w Przemyślu pojawiła się czwarta lista zakładników licząca 27 nazwisk, byli to: 1. Michał Stokłosa z Moczerad koło Mościsk, 2. Michał Zasadnyk z Nowosiółek, 3. Mieczysław Lorenz z Przemyśla, 4. Władysław Michalunio z Przemyśla, 5. Eugeniusz Brzozowski z Przemyśla, 6. Józef Zawiła z Przemyśla, 7. Lucjan Koć z Przemyśla, 8. Mieczysław Rollauer z Przemyśla, 9. Michał Czarniecki z Babic, 10. Ferdynand Kapralski z Dubiecka, 11. Marian Ratajczyk z Kormanic, 12. Antoni Przybyłko z Niżankowic, 13. Mieczysław Krupa z Małkowic, 14. Edmund Popek z Przemyśla, 15. Czesław Nadracki z Przemyśla, 16. Antoni Pitula z Przemyśla, 17. Kazimierz Stoczko z Niżankowic, 18. Józef Stoczko z Niżankowic, 19. Władysław Siatkowski z Niżankowic, 20. Karol Szczepaniak z Huwnik, 21. Piotr Gidlecki z Przemyśla, 22. Władysław Gwiazdowicz z Przemyśla, 23. Józef Zawadowicz z Przemyśla, 24. Jan Rożański z Przemyśla, 25. Kazimierz Horak z Przemyśla, 26. Edward Bak z Przemyśla, 27. Tadeusz Andryaszek z Przemyśla.
Dwie pierwsze osoby stracono od razu. Następnych dwudziestu zakładników spotkał tragiczny los, 24 maja 1944 roku zostali oni zamordowani w odwecie za napad 13 maja 1944 roku na straż wojskową pilnującą mostu w Iskani pod Dubieckiem. Zabito wtedy dwóch żołnierzy niemieckich a trzeciego zraniono. Ostatnich pięciu skazanych zostało wywiezionych w lipcu 1944 roku do obozu koncentracyjnego Gross – Rosen w związku z ewakuacją więzienia Montelupich w Krakowie z powodu ofensywy wojsk radzieckich. Z grupy tej pobyt w obozie przeżyli: Józef Zawadowicz, Edward Bak, Jan Rożański.
(…) 19 czerwca 1944 roku na miesiąc przed wkroczeniem wojsk radzieckich do Przemyśla pojawiła się piąta lista licząca 21 zakładników, znaleźli się na niej: 1. Stanisław Kurpiel z Tarnawiec, 2. Jan Wełyky z Tarnawiec, 3. Antoni Stecak z Nowosiółek, 4. Eugeniusz Kaczmaryk z Tarnawiec, 5. Konrad Bosak z Tarnawiec, 6. Stefan Szewc z Wieluniec, 7. Jarosław Dużyl z Przemyśla, 8. Eugeniusz Łazor z Przemyśla, 9. Jan Szeszerak z Przemyśla, 10. Marian Dydyński z Grąziowej, 11. Wawrzyniec Milczanowski z Przemyśla, 12. Adam Niedziela z Przemyśla, 13. Marcin Kulpaczyński z Łętowni, 14. Walenty Krauz z Wysocka, 15. Augustyn Kuczkowski z Ostrowa, 16. Władysław Pawłowski z Kuńkowiec, 17. Józef Pawłowski z Kuńkowiec, 18. Antoni Hawryś z Ostrowa, 19. Franciszek Zalewski z Jureczkowej, 20. Stanisław Zalewski z Jureczkowej, 21. Jan Kuźmiński z Jureczkowej.
Piętnaście pierwszych osób z listy zamordowano zaraz po śledztwie, ostatnie pięć skierowano do obozu koncentracyjnego, z którego powrócił tylko Antoni Hawryś.
*Na materiał poniższy składają się obszerne fragmenty dwóch artykułów Pana Marcina Dumy opublikowane w piśmie „Nasz Przemyśl” („Afisze śmierci” nr 10/2013 i „Niezawiniona śmierć” nr11/2013)
Artykuł „Niezawiniona śmierć” – jak informuje jego autor – mógł powstać dzięki obszernym materiałom zawierającym zeznania mieszkańców Przemyśla z okresu okupacji niemieckiej. Zgromadzenie cennych relacji było możliwe w związku z prowadzonym śledztwem w tej sprawie przez Instytut Pamięci Narodowej. Śledztwo to, zostało wszczęte na wniosek Ryszarda Paczkowskiego syna żołnierza Armii Krajowej Andrzeja Paczkowskiego, pseudonim „Powój”, zamordowanego wraz z 9 innymi zakładnikami 29 listopada 1943 roku na terenie Fabryki Wozów przy ówczesnej ulicy Mickiewicza. Artykuł wykorzystuje materiały, udostępnione autorowi przez Pana Ryszarda Paczkowskiego.
Inne posty związane z II wojną światową :